Widok pomnika i nagrobków. Lato 2003.

 

Widok ogólny cmentarza.Lato 2003.

Cmentarz nr 196 - Rzuchowa

Projektował H.Scholz. Na cmentarzu spoczywa 34 Austriaków i 52 Rosjan poległych wg jednych źródeł 3-7.V.1915 r., a wg innych w okresie od grudnia 1914 r. do maja 1915 r. Znanych z nazwiska żołnierzy spoczywa na tym cmentarzu czterdziestu czterech, w tym kilku Rosjan, głównie z 165. Łuckiego Pułku Piechoty .Data na pomniku centralnym to 1914-15 (cyframi rzymskimi). Obiekt ten jest wart zobaczenia gdyż obecnie po remoncie jest w bardzo dobrym stanie, a ponadto koniecznie należy zobaczyć pomnik centralny który wg mnie jest jednym z najgorszych pomysłów Scholza - co mają oznaczać i jakie uczucia budzić te dwie nieco "balaskowate" kolumny (w sumie dość niskie - cały pomnik ma 5m wysokości) nie wiem. Być może projektantowi chodziło o ukazanie czegoś na kształt "bramy do nieba". Za taką interpretacja przemawia fakt iż pomnik jest właśnie dobrze widoczny z dołu na tle nieba, oczywiście w miesiącach kiedy roślinność pozbawiona jest liści. Także w tych miesiącach rozciąga się z niego ciekawy (choć ograniczony) widok w dolinę Białej w kierunku Pleśnej.  Polecam do własnej oceny!


Pomnik cmentarza posłużył jako model grafiki na okładkę pracy Brocha i Hauptmanna.

Cmentarz nr 197 - Szczepanowice

Projektował H.Scholz. Niewielka kwatera (ok. 6 x 12m) na terenie nie używanego cmentarza parafialnego, kryje zwłoki 14 Austriaków i 18 Rosjan. W zasadzie jedynym elementem cmentarza który się wyróżnia jest pomnik centralny (ok.2,5 m wys.). Jest ciekawy z dwu powodów - posłużył jako "model" do grafiki na okładkę dzieła Brocha i Hauptmanna , oraz wyryto na jego bocznych ścianach nazwiska poległych co jest oryginalnym rozwiązaniem w Okręgu VI. Ostatnio kwaterę wykarczowano z zarośli i trochę poprawiono niskie ogrodzenie.


Pomnik.

Widok przez bramę na pomnik i pola grobowe.

Cmentarz nr 198 - Błonie

Projektował H.Scholz i wydaje się że ten projekt broni się i dzisiaj, na co wskazuje fakt iż cmentarz ten jest chyba najczęściej fotografowanym i filmowanym obiektem okręgu tarnowskiego. Największe wrażenie robi monumentalny pomnik centralny, ale nie bez znaczenia jest tez umieszczenie grobów w regularnych rzędach i oznaczenie ich poprzez niewielkie prostokątne płytki z wyodrębnionym krzyżem na licu i niskie cokoliki z małymi krzyżami żeliwnymi, co dało efekt przestrzeni i porządku panującego na polu grobowym oraz nadało cmentarzowi wojskowego charakteru. Obiekt jest po remoncie, na nowych tabliczkach możemy odczytać nazwiska żołnierzy (208 Austriaków i 104 Rosjan ) w tym wiele np. włoskich nazwisk żołnierzy należących do 4.Cesarskiego Pułku Strzelców Tyrolskich. Odwiedzenia tego cmentarza nie trzeba polecać - jest to konieczne!


Widok pomnika. Lato 2003.

Widok ogolny pól grobowych. Lato 2003.

Cmentarz nr 199 - Zbylitowska Góra

Projektował H.ScholzNa tym cmentarzu pochowano wyłącznie Rosjan w 27 mogiłach masowych i 2 pojedynczych. Obiekt posiada trwały wystrój w postaci ogrodzenia z tyłu murem pełnym a z przodu niskim płotkiem stalowym pomiędzy kamiennymi słupkami. Pomnik centralny wykonany jest z kamienia w formie wysokiej steli z wyodrębnionym z lica krzyżem trójramiennym. Cmentarz w 2003 po remoncie wnętrza i pomnika. Krzyże żeliwne poustawiano na miejscach, zainstalowano nowe tabliczki imienne. kilku pochowanych tu "Rosjan" pochodziło z Lubelskiego Pułku Piechoty. Na remont czeka jeszcze ogrodzenie cmentarza które obecnie jest w stanie bardzo złym. Pomimo że cmentarz jest położony przy samej drodze Kraków-Tarnów trudno się do niego dostać z powodu braku lewoskrętu w ulicę Mokrą do której przylega jednym bokiem. Z kolei od strony Tarnowa dostępny bardzo łatwo - należy po prostu skręcić w prawo w pierwszą uliczkę po zjeździe z obwodnicy (w pobliżu wielka czerwona tablica reklamowa).


 

 

 

 

Cmentarz nr 200 - Tarnów-Chyszów

Oprawę architektoniczną dla tego obiektu projektował Anton Müller. Na tym wielkim cmentarzu (ok. 75x80m) pochowano do 31.12 1918 r. 533. żołnierzy austro – węgierskich ,47 żołnierzy armii niemieckiej, 760. żołnierzy rosyjskich, 4. żołnierzy serbskich, 9. żołnierzy włoskich i 2. żołnierzy polskich. Obiekt w latach międzywojennych służył jako cmentarz garnizonowy i w sumie dziwi fakt, że jeśli chodzi o wystrój architektoniczny tak dużego założenia to jest on wyjątkowo skromny. Cały cmentarz jest ogrodzony stalowymi rurami rozpiętymi pomiędzy kamiennymi słupkami, większymi w narożach i po obu stronach bramki. Pomnik centralny w postaci krzyża na bardzo szerokiej schodkowej podstawie, poszerzonej z obu stron przez murki zakończone niewielkimi pylonami jest prawdopodobnie tylko częścią niezrealizowanego projektu większego pomnika figuralnego, bądź też, co bardziej prawdopodobne wysokiego masywnego krzyża z ciosów kamiennych. Zachował się taki archiwalny projekt A. Müllera wprawdzie przeznaczony dla cmentarza nr 118 w Staszkówce (pow. gorlicki), ale można sądzić,   że przedstawia on taką formę pomnika jaka miała być zrealizowana tutaj w Tarnowie, opierając się na uwadze jaką zamieścili w opisie cmentarza nr 118. R. Broch i H. Hauptmann w „ Zachodniogalicyjskich Grobach Bohaterów”, a także na opisie samego cmentarza nr 200 w tej samej książce. Warto zwrócić uwagę, iż podstawa pomnika z tego szkicu i podstawa zrealizowana na terenie cmentarza są bardzo podobne. Jest to bardzo prawdopodobne z uwagi na znaczenie tego obiektu, a proporcje obecnego krzyża do postumentu wskazują, że był to raczej pomnik tymczasowy. Całe pole grobowe podzielone jest na cztery wielkie kwatery wyznaczone ścieżkami i żywopłotami, nagrobki znajdują się na kwaterze północno-zachodniej. Na nagrobkach mogił zbiorowych w postaci kostek prostopadłościennych i na nagrobkach mogił pojedynczych tablice imienne nie zachowały się (lub też nie zostały nigdy zamontowane), a szkoda bo moglibyśmy odczytać z nich nazwiska żołnierzy służących w prawie wszystkich jednostkach biorących udział w walkach I wojny światowej w Galicji. Cmentarz uporządkowany i utrzymywany w porządku, choć kwatery bez nagrobków przypominają raczej cienisty park niż miejsce spoczynku poległych – można tu spotkać grającą w piłkę młodzież z pobliskiego osiedla. Zwiedzania obiektu a szczególnie okolic pomnika, latem w godzinach wieczornych nie polecam z uwagi na odbywające się tam sabaty okolicznych chuliganów - alkoholików (pomnik systematycznie oszpecany jest napisami o treści wulgarno – rasistowsko-  kibicowskiej).

Zdjęcie archiwalne obok przedstawia teren cmentarza przed budową trwałych elementów architektury i być może zrobione jest z nasypu nieopodal przebiegającej linii kolejowej.


 

 

Cmentarz nr 201 - Tarnów

Projektant nie ustalony. Są to groby 45.  żołnierzy armii austro – węgierskiej i 9. żołnierzy armii rosyjskiej wyznania mojżeszowego ( w tym 3 zmarłych już po odzyskaniu przez Polskę niepodległości), położone na cmentarzu żydowskim przy ulicy Szpitalnej. Wszyscy pochowani tutaj żołnierze są znani z nazwisk, w tym rosyjscy także. Znaczna część pochowanych tutaj żołnierzy austro-węgierskich należała do 20 nowosądeckiego pułku piechoty. Znana jest tylko jedna jednostka pochowanych żołnierzy rosyjskich – jest nią 131 Tyraspolski pułk piechoty ( z garnizonem w Kijowie). Daty śmierci pochowanych tutaj żołnierzy wskazują, że na terenie kwatery wojennej w grobach (najprawdopodobniej) pojedynczych spoczywają zarówno ci, którzy polegli w walkach w okolicach Tarnowa, jak też ci,  którzy zmarli w miejscowych szpitalach od ran i chorób aż do końca wojny. Grupa grobów która zachowała się najlepiej jest  położona na wprost (i lekko na prawo) bramy, mniej więcej w 1/3 szerokości cmentarza  na kwaterze niewygrodzonej od reszty cmentarza, część macew wojskowych jest wymieszana z nagrobkami cywilnymi. Ta grupa grobów  jest doskonale widoczna także dzięki tablicy informacyjnej stojącej  nieopodal. Ogółem na kirkucie zachowało się ponad 20 niewysokich betonowych nagrobków, ustawionych na ogół parami z napisami alfabetem hebrajskim na owalnych tabliczkach. W zachowanej grupie zwraca uwagę jeden z nagrobków po lewej stronie kwatery – grób plutonowego Józefa Steinera poległego lub zmarłego na skutek działań wojennych w 1914 r. – wystawiony prawdopodobnie przez rodzinę. Na nagrobku wykonanym przez M. Bäckera napis po polsku, zaś oryginalnej macewy wojskowej użyto do budowy podstawy nagrobka prawdopodobnie w okresie międzywojennym. Ciekawy jest także nagrobek z tej grupy na którym w miejscu oryginalnej owalnej tabliczki wykuto niszę w której zamontowano prostokątną marmurową tabliczkę inskrypcyjną. Prawdopodobnie i ta zmiana wyglądu typowego nagrobka jest efektem działania rodziny pochowanego. Cmentarz żydowski jest na stałe zamknięty -  klucze do bramy znajdują się w domu na przeciwko wejścia na kirkut.


 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Cmentarz nr 202 - Tarnów

Ten wielki cmentarz znajduje się pomiędzy ulicami Starodądbrowską i M.B. Fatimskiej w pobliżu skrzyżowania tej ulicy z ulicami Krzyską i Szpitalną. Obecne granice cmentarza od północy i południa wyznaczają działki budownictwa mieszkalnego, od wschodu stacja benzynowa i ulice Szpitalna i M.B. Fatimskiej zaś od zachodu ul. Starodąbrowska. Pierwotnie cmentarz ten zajmował ok. ¾ powierzchni tzw. starego cmentarza garnizonowego i został utworzony przez władze wojskowe poprzez dokupienie gruntów otaczających „stary cmentarz” garnizonowy od południa i zachodu. 

Obiekt posiadał wystrój architektoniczny w postaci ogrodzenia żywopłotem, pomnika w formie pomnika z kamienia (prawdopodobnie w formie krzyża)  i nagrobków z żeliwnymi krzyżami zaopatrzonymi w emaliowane tabliczki. Większość tych elementów była jeszcze zachowana i dobrze widoczna w 1938 roku, w stanie który pozwalał jednoznacznie zakwalifikować ten obiekt jako cmentarz wojskowy. Świadczy o tym wycinek map WIG prezentowany obok – cmentarz nr 202 jest na nim zaznaczony znaczkiem charakterystycznym dla cmentarzy wojskowych. Tak więc dewastacja obiektu nastąpiła niewątpliwie w latach powojennych. 

Dewastacja – ponieważ nic nie wskazuje na to że dokonano ekshumacji pochowanych na tym cmentarzu żołnierzy na inne miejsce, mimo że takie sugestie pojawiają się w popularnych opracowaniach typu przewodnikowego. Usunięto bowiem tylko z terenu widoczne elementy architektury, zaś polegli nadal spoczywają w swoich grobach. Tak więc, dzisiaj już niewiele wskazuje że jest to miejsce wiecznego spoczynku żołnierzy I wojny światowej – pośrednią wskazówką świadomości tego faktu wśród mieszkańców Tarnowa  jest niezajęcie terenu pochówków, bardzo atrakcyjnego pod względem lokalizacji pod budownictwo mieszkalne ale przekształcenie obiektu w „skwer”, oraz zapalane tutaj przez starszych mieszkańców w dniu 1 listopada znicze. Pozostałością oryginalnych elementów wystroju zdają się być robinie akacjowe nasadzone w ten sposób że tworzą aleję na osi północ – południe (fot. obok) i drugą mniej widoczną na osi wschód zachód. Według zachowanego planu archiwalnego cmentarza na przecięciu alejek znajdował się placyk z wyżej opisanym pomnikiem.

Jest to jeden z największych obiektów w Galicji Zachodniej pod względem liczby pochowanych – spoczywa tutaj 680 żołnierzy austro – węgierskich, 9 z armii niemieckiej oraz 796 żołnierzy carskich – razem 1485 (!), przy czym aż 682 jest znanych z nazwiska, w tym znaczna część żołnierzy rosyjskich. Jednostki pochowanych z ich ogromną różnorodnością stanowią swoisty „przegląd” schematu organizacyjnego armii austro-węgierskiej jak i rosyjskiej – jest ich kilkadziesiąt z każdej z tych armii. Nie wymieniając wszystkich warto tylko dla przykładu nadmienić, że spoczywają tutaj : rosyjski lotnik Filip Korljakow zm. 7.12.1914 r. czy młodszy mechanik Aleksiej Jurcenko z 9 korpusu lotniczego.  Daty śmierci pochowanych zawierają się  w przedziale od początku wojny do 25 maja 1915 roku kiedy to funkcję cmentarza garnizonowego przejął na stałe cmentarz nr 200.

Szkoda, że cmentarz na którym tak wiele z na ogół bezimiennych ofiar I wojny światowej zachowało swoją tożsamość i których pamięć można by w należyty sposób uczcić z roku na rok jest wymazywany z krajobrazu Galicji. Na najnowszych planach Tarnowa zawsze zaznaczany jest on znakiem przeznaczanym dla „terenów zielonych”, zaś w materiałach promujących cmentarze powiatu tarnowskiego najczęściej pisze się o nim w sposób nieuprawniony jako o „ekshumowanym” lub „przeniesionym”. Skutkiem takiego „zamazywania” historii jest nierzadki widok psów wyprowadzanych przez młode osoby na mogiły I wojny światowej ...

A wystarczyło by przecież porządnie ogrodzić teren i jeśli nie można odtworzyć dzisiaj już rzeczywistego położenia mogił można by upamiętnić pochowanych w inny sposób – na przykład pomnikiem w rodzaju ściany z nazwiskami które się zachowały w spisach poległych.


 

 

Cmentarz nr 203 - Tarnów-Krzyż

Jest to kwatera na cmentarzu miejscowym w Krzyżu (obecnie część Tarnowa) przeznaczona dla 35 Rosjan, której wystój zaprojektował Heinrich Scholz. Można nawet przypuszczać, że cmentarz ofiar wojny zmarłych w mieszczącym się w miejscowej szkole lazarecie założony w 1914 r. był zaczątkiem tego właśnie cmentarza wiejskiego, później po erygowaniu parafii w Krzyżu w 1925 r, - parafialnego.

Kwatera wojenna nie zachowała się niestety do dzisiaj, zajęta bezprawnie przez pochówki cywilne. Bezprawnie, gdyż nic nie potwierdza czasem wyrażanych w literaturze przedmiotu przypuszczeń, aby pochowani tutaj zostali kiedykolwiek ekshumowani na cmentarz nr 200. Być może taka informacja „krąży” ponieważ rzeczywiście taką ekshumację planowano w 1939 r. jednakże nie doszła do skutku wobec wybuchu II wojny światowej. Jedyny ślad cmentarza dzisiaj to pomnik w formie dwuramiennego betonowego krzyża na kamiennym postumencie stojący pomiędzy cywilnymi nagrobkami, choć jeszcze w 1954 r. widoczne były nagrobki oraz zachowane w dobrym stanie ogrodzenie kwatery składające się ze słupków betonowych połączonych metalowymi rurkami. W roku 1988 można było odnaleźć już tylko jeden słupek z ogrodzenia... Co jednakże ciekawe wyżej opisany rodzaj ogrodzenia kwatery świadczy pośrednio o jakimś jej remoncie, ponieważ według materiałów źródłowych była ona nieogrodzona lub ogrodzona tylko żywopłotem.

Jedyny zidentyfikowany żołnierz rosyjski pochowany tutaj to plut. Jeremij Kowtun z 36. batalionu saperów. 31 sierpnia 1931 roku pochowano tutaj także gen. Mykołę Junakiwa Szefa Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy, Ministra spraw wojskowych Ukraińskiej Republiki Ludowej -  rządu URL na wychodźstwie (siedziba rządu URL mieściła się właśnie tutaj, w Tarnowie) i obecnie jego właśnie upamiętnia tablica wmurowana w pomnik wzniesiony przez Kriegsgraeber – Abteilung Krakau. Warto zastanowić się dlaczego generała pochowano właśnie tutaj, pośród żołnierzy carskich a nie w jakimś godniejszym miejscu. Po pierwsze generał brał udział w I wojnie światowej jako poddany carski Michaił Junakow dowodząc jednym z korpusów tej armii, być może nawet odwiedził Tarnów w czasie I wojny światowej, a po drugie w Tarnowie nie było cywilnego cmentarza prawosławnego. Wybór miejsca pochówku dla gen. Junakiwa był więc prawie oczywisty – cmentarz wojskowy nr 203 – tym bardziej, że na jego terenie znajdował się już okazały pomnik i niezasobne w środki finansowe władze URL na wychodźstwie nie musiały się już  martwić dodatkowymi wydatkami na uczczenie swojego ministra. W ostatnich latach władze Tarnowa przypominają społeczeństwu o losie Junakowa -  całej sprawie budzi jednak  lekki niesmak fakt, że lansując to miejsce jako „pomnik generała” zapomina się, że pochowano tutaj pierwotnie prostych żołnierzy rosyjskich. Ale cóż, taki widocznie los owych „sałdatów” po śmierci jak i za życia – stanowić tło dla generałów...


Pomnik.

Cmentarz nr 204 - Wola Rzędzińska

Projektował H.Scholz. Pochowano na nim 7 Austriaków i 84 Rosjan. Obiekt jest ogrodzony od przodu rurami na słupkach zaś z pozostałych stron pełnym murem. Obecnie jest w dobrym stanie, na wielu pomnikach nagrobnych zachowały się tabliczki imienne. Niestety od przodu skutecznie zasłania go nowy pomnik, koło niego także dojście do bramki.


Ogólny widok cmentarza z boiska.

Cmentarz nr 205 - Wałki

Projektant nie ustalony. Niewielki cmentarz (ok.6x10m) kryje zwłoki 28 Austriaków i 12 Rosjan poległych 7.V.1915 r. Krzyże nagrobne ustawicznie są na tym cmentarzu utrącane jednakże władze gminy dbają o ciągłe ich przyspawywanie z powrotem. Przy okazji remontu nie poustawiano niestety wszystkich nagrobków na swoich miejscach - kilka leży wewnątrz pod murem. Obiekt jest w średnim stanie - warto go jednak odwiedzić bo po pobieleniu całości wygląda bardzo malowniczo na tle zieleni.


Widok ogólny.

Kamienna stela z szarotką na mogile Cesarskich Strzelców Tyrolskich.

Cmentarz nr 206 - Podgórska Wola

Projektant nie ustalony. Na tej kwaterze na cmentarzu parafialnym spoczywa 16 Rosjan i Austriacy z 1 i 4 pułku strzelców tyrolskich, dla których po obu stronach krzyża centralnego wykonano ciekawe nagrobki w postaci wysokich betonowych stel z wyrytymi nazwiskami poległych oraz motywem szarotki na frontonach. Założenie projektanta zaburza wzniesiony tu pomnik ofiar faszyzmu. Cmentarz ostatnio uporządkowano - elementy kamienne poddano czyszczeniu.