Robert Kozłowski     

Okręg VIII - Brzesko

Okręg brzeski to jeden z największych okręgów cmentarnych w zachodniej Galicji. Obejmuje swoim zasięgiem 51 cmentarzy położonych w widłach Wisły i Dunajca, na obszarze ograniczonym od wschodu doliną Dunajca, od zachodu linią Szczurowa – Brzesko – Tymowa. Wśród wszystkich cmentarzy 29 stanowi samodzielne obiekty. Pozostałe zlokalizowane zostały na cmentarzach komunalnych i  parafialnych lub do nich przylegają. Cmentarze w tym okręgu powstały w miejscu walk toczonych późną jesienią 1914 roku, w trakcie potyczek na linii frontu stojącej na Dunajcu (zimą i wczesną wiosną 1915 roku) oraz w pierwszych dniach operacji gorlickiej.

Ogółem na cmentarzach okręgu VIII pochowano wspólnie ponad 4500 żołnierzy trzech walczących armii, zgodnie z mottem z jednego cmentarzy:

“ Śmierć żołnierska jest święta

I wszelki nakaz nienawiści maże.

Czy wrogiem był, czy bratem, niech nikt nie pamięta.

Jednaką cześć i miłość winniśmy im w darze”

Kierownikiem artystycznym okręgu był architekt Robert Motka, który jednocześnie był projektantem 43 cmentarzy. Pozostałe 8 cmentarzy to projekty Johanna Watzala, rzeźbiarza i projektanta charakterystycznych metalowych krzyży nagrobnych.

Podstawowymi materiałami, z których budowano cmentarze były beton oraz kamień łamany. Głównie dlatego do dnia dzisiejszego istnieją wszystkie cmentarze tego okręgu, a większość z nich zachowała się w dobrym lub bardzo dobrym stanie. Broch i Hauptmann w swoim dziele „Zachodniogalicyjskie groby bohaterów” wymieniają 13 cmentarzy z okręgu, na których usytuowano duże drewniane krzyże jako elementy centralne. Obecnie tylko na dwóch cmentarzach stoją duże drewniane krzyże – w Zaborowie (nr 263) oraz w Wojniczu-Zamościu (nr 282)- z tym że tylko w Zaborowie jest to piekny, odnowiony, rzeźbiony krzyż z daszkiem. Pozostałe rzeźbione drewniane krzyże, które pełniły rolę  elementów centralnych nie zachowały się do dnia dzisiejszego. Cztery z nich można zobaczyć na zdjęciach archiwalnych zamieszczonych przy opisie cmentarzy w Pasiece Otfinowskiej (nr 256) oraz Przybysławicach (nr 262), Faściszowej (nr 292) i Dziekanowie (nr 297). Miejsce krzyży drewnianych, które uległy zniszczeniu zajęły na większości cmentarzy krzyże betonowe lub metalowe.

W całym  okręgu jedynie na cmentarzu w Biadolinach (nr 271) na kilku mogiłach umieszczono krzyże drewniane i można je tam (oczywiście zrekonstruowane) zobaczyć obecnie.

Cmentarze z okręgu VIII, w większości nie są zlokalizowane tak malowniczo jak obiekty położone na terenach górzystych, lecz z pewnością wiele z nich warto odwiedzić.

 Z mniejszych cmentarzy w okręgu na pewno warto zobaczyć położone w Rudce (nr 213), Wietrzychowicach (nr 255), Niwce ( nr 269), Biadolinach (nr 271), Przyborowie (nr 272), Zakrzowie (nr 284) oraz Paleśnicy (nr 295). Duże cmentarze godne uwagi znajdują się w Brzesku (nr 276), Zakliczynie (nr 294) oraz  Charzewicach (nr 290).  Cmentarz w Charzewicach to najładniejszy obiekt w okręgu brzeskim. Razem z małymi cmentarzami numer 288 oraz 289 tworzy malowniczy zespół cmentarzy, zlokalizowanych w naturalnej scenerii walk toczonych w dniu
20 listopada  1914 roku.

 Ciekawostką okręgu jest cmentarz numer 293 w Zakliczynie – samodzielny obiekt, na którym pochowano wyłącznie żołnierzy narodowości żydowskiej i który dotrwał w dobrym stanie do dnia dzisiejszego.

Z wszystkich cmentarzy okręgu największym zmianom i zaniedbaniom uległy niestety cmentarze zlokalizowane  w obrębie cmentarzy parafialnych, czy komunalnych. Szukając miejsca na nowe cywilne pochówki przesuwano lub niszczono ogrodzenia wojennych kwater, a w ich obrębie lokalizuje się cywilne nagrobki. Najbardziej niechlubnym przykładem takich działań jest zaniedbany cmentarz w Szczepanowie (nr 273), ale ślady ingerencji w kwatery wojenne widać też na cmentarzach w Rudach Rysich (nr 265), Borzęcinie (nr 266), Radłowie (nr 268), Bielczy (nr 270), Jadownikach (278) oraz w kwaterze rosyjskiej cmentarza w Zakliczynie (nr 294).

Chociaż wiele cmentarzy - w ciągu prawie 90 lat które minęły od czasu ich założenia -  ukrytych jest wśród zieleni, to  jednak można je dość łatwo odnaleźć w terenie. W pobliże wszystkich obiektów można dojechać samochodem. 

nr 209 Glow nr 210 Łęka Siedlecka  nr 211 Siedlec nr 212 Bobrowniki Małe
nr 213 Rudka nr 214 Gosławice nr 215 Wierzchosławice nr 216 Mikołajowice
nr 254 Miechowice Małe nr 255 Wietrzychowice nr 256 Pasieka Otfinowska nr 259 Biskupice Radłowskie
nr 260 Zabawa nr 261 Wał - Ruda nr 262 Przybysławice nr 263 Zaborów
nr 264 Szczurowa nr 265 Rudy - Rysie nr 266 Borzęcin nr 267 Waryś
nr 268 Radłów  nr 269 Niwka nr 270 Bielcza  nr 271 Biadoliny
nr 272 Przyborów nr 273 Szczepanów nr 274 Przyborów nr 275 Brzesko
nr 276 Brzesko nr 277 Okocim nr 278 Jadowniki Podgórne nr 279 Dziekanów
nr 280 Porąbka Uszewska nr 281 Dębno nr 282 Wojnicz - Zamoście nr 283 Łętowice
nr 284 Zakrzów nr 285 Wojnicz nr 286 Olszyny  nr 287 Roztoka
nr 288 Charzewice nr 289 Charzewice nr 290 Charzewice nr 291 Domosławice
nr 292 Faściszowa nr 293 Zakliczyn nr 294 Zakliczyn  nr 295 Paleśnica 
nr 296 Paleśnica nr 297 Czchów   nr 298 Tymowa

Z działaniami wojennymi na terenach VIII okręgu cmentarnego wiążą się jeszcze inne ciekawe fakty. Właśnie na terenie tego okręgu – w pałacu Goetzów w Brzesku – Okocimiu stacjonowały sztaby walczących armii. Najpierw w czasie ofensywy rosyjskiej jesienią 1914 był to sztab armii rosyjskiej gen. Radko Dymitriewa, a potem po ustabilizowaniu się frontu na linii Dunajca był to sztab 4. armii austro-węgierskiej.

Działania wojenne w okolicach Brzeska były  pionierskie ze względu na rozwój techniki wojskowej, a szczególnie lotnictwa wojskowego.  Podczas walk pozycyjnych nad Dunajcem oraz w  okolicy Tarnowa, zastosowano supernowoczesną – jak na tamte czasy – broń i technikę wojskową. Chodzi tutaj o dalekosiężną, ciężką artylerię oraz lotnictwo i łączność radiową do kierowania ogniem.

 Właśnie tutaj, a konkretnie w Jasieniu Brzeskim, Okocimiu  i Biadolinach Radłowskich istniał zespół lotnisk polowych, z których startowały samoloty armii austro-węgierskiej. Największe znaczenie miało lotnisko w Jasieniu Brzeskim, na którym przez wiele miesięcy stacjonowała większość jednostek lotniczych operujących na froncie galicyjskim. Zadaniem lotnictwa były przede wszystkim misje rozpoznawcze, ale także dostarczanie i odbieranie przesyłek z oblężonej twierdzy przemyskiej oraz kierowanie ogniem artylerii. Właśnie loty z pocztą do Przemyśla uważane są za pierwszą pocztową linię lotniczą na świecie. W Jasieniu i Okocimiu stacjonowało ponad 30 samolotów oraz elita lotników monarchii austro – węgierskiej. Na tych lotniskach stacjonowały jedne z pierwszych na świecie samoloty wyposażone w radiostacje. Prawdopodobnie pierwszego na świecie kierowania ogniem artylerii za pomocą radiostacji umieszczonej w samolocie dokonała załoga samolotu Albatros B I, który wystartował z lądowiska w Biadolinach Radłowskich w połowie stycznia 1915 roku. 

Do dzisiaj po tych wydarzeniach pozostały jedynie duże niezabudowane  łąki w pobliżu stacji kolejowej w Jasieniu Brzeskim oraz parku w Okocimiu, po których ciężko rozpoznać miejsca, które były centrum historycznych wydarzeń związanych z lotnictwem w czasie Wielkiej Wojny.

Ze stacji kolejowej w Biadolinach, w okresie styczeń-maj 1915 dokonywano natomiast ostrzału Tarnowa i okolic z najcięższych moździerzy i haubic kalibru  305 oraz 420 mm. Ataki te były przeprowadzane z ogromną precyzją
i niszczyły tylko starannie wybrane cele. Jeden z pierwszych wystrzelonych pocisków trafił w klasztor w Zbylitowskiej Górze, w którym stacjonowali oficerowie armii rosyjskiej. Wielu z nich zginęło i leżą obecnie na cmentarzu numer 199
w Zbylitowskiej Górze (okręg VI –Tarnów).

Klasztor sióstr Sercanek ostrzelany działami z Biadolin. Obraz K.L. Prinza zatytułowany: " Kloster Sacre Coeur. Während des russischen Neujahrfestes schlugen die Treffer der verbüdenten Artiellerie ein." Wnętrze kaplicy klasztoru sióstr Sercanek po ostrzelaniu.